„Dostrzegam znaczącą rolę banków w finansowaniu transformacji energetycznej Polski. Czekające nas niezbędne inwestycje w nowoczesną energetykę odnawialną, bez sektora finansowego po prostu się nie powiodą – mówił Paweł Strączyński. – Jeżeli wydatki na transformację szacowane są na kwotę ok. 1 bln 700 mld zł, to trudno sobie wyobrazić, żeby można je było sfinansować z jednego czy z dwóch źródeł. Z pewnością powinien to być miks środków prywatnych zgromadzonych w sektorze finansowym oraz środków publicznych” – zaznaczył.
Jak podkreślił wiceprezes Strączyński, Bank Pekao bardzo aktywnie angażuje się w różnego rodzaju projekty związane z ograniczeniem emisji.
„Według nas jest to ścieżka do stabilności i bezpieczeństwa energetycznego” – stwierdził.
W opinii wiceprezesa Banku Pekao, jeżeli Polska nie zapewni sobie stabilnych i odpowiednich cenowo dostaw nośników energii, to będzie nieustannie narażona na wahania związane z sytuacją polityczną.
„Uważam, że im szybciej uniezależnimy się od paliw kopalnych, tym większe korzyści polska gospodarka odniesie z tego tytułu” – tłumaczył.
Paweł Strączyński odniósł się również do wyzwań i szans związanych z odbudową Ukrainy po zakończonej wojnie.
„W mojej ocenie najważniejsza dla Ukrainy będzie nie jej odbudowa, ale całkowita przebudowa” – wskazał. Zwrócił uwagę, że nasz wschodni sąsiad poniósł podczas działań wojennych ogromne straty, a odbudowa kraju pochłonie setki miliardów dolarów (według obecnych szacunków ok. 300-500 mld USD).
„Infrastruktura krytyczna, w tym przede wszystkim energetyczna Ukrainy, została zniszczona w 40 procentach. Straty, które poniosła gospodarka ukraińska, to jest także 5 mln miejsc pracy, utrata dochodów rzędu setek miliardów, utrata zdolności wytwórczych PKB rzędu 30-45 proc. – wymieniał wiceprezes Banku Pekao. – Najważniejsze pytanie brzmi, czy Ukraina zostanie przebudowana nie tylko infrastrukturalnie, ale także ekonomicznie i politycznie. Jeżeli tak się nie stanie, to będzie – w mojej ocenie – ogromna tragedia dla Ukrainy ze względu na niewykorzystaną szansę” – zwrócił uwagę Paweł Strączyński.
W jego ocenie przyszłość polskiego sektora bankowego na najbliższy rok czy dwa, mimo ryzyk związanych z możliwym spowolnieniem gospodarczym, rysuje się raczej w jaśniejszych barwach.
Paweł Strączyński uczestniczył w panelu dyskusyjnym „Kryzys globalizacji, napięcia między mocarstwami i wojna w Ukrainie – jaka będzie rola banków w nowej rzeczywistości?”, inaugurującym ósmą edycję Kongresu Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej, który odbywa się na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w dniach 8-9 listopada. Wydarzenie jest inicjatywą Europejskiego Kongresu Finansowego, skoncentrowaną na dyskusji o finansowaniu i wspieraniu przedsiębiorstw przez prywatne i publiczne instytucje finansowe i rozwojowe, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb i oczekiwań stawianych rynkowi finansowemu przez przedsiębiorców i inwestorów. Współorganizatorem Kongresu, od jego pierwszej edycji w roku 2015 jest Bank Pekao S.A.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Źródło informacji: pap-mediaroom.pl