Utworzona w 1974 r. Rządowa Rada Ludnościowa (RRL) monitoruje trendy demograficzne i proponuje działania mające na celu zahamowanie niekorzystnych zjawisk. Nowa przewodnicząca RRL, dr hab. Agnieszka Chłoń-Domińczak, prof. SGH, oczekuje, że zmiana składu eksperckiego przyczyni się do większego wpływu prac Rady na decyzje podejmowane przez rząd i samorządy.
Rządowa Rada Ludnościowa wspiera premiera w kwestiach demografii i polityki ludnościowej, dążąc do zahamowania niekorzystnych trendów demograficznych. W tym roku obchodzi jubileusz 50-lecia, a w zeszłym roku dokooptowano nowych, młodszych badaczy, znacząco zmieniając swój skład.
„To nowe otwarcie. Jako Rządowa Rada Ludnościowa chcemy bardziej skupić się na problemach i wyzwaniach wynikających ze zmian demograficznych, które coraz bardziej nas dotykają. Widzimy problemy starzenia się ludności, niskiej dzietności, migracji, w tym – zmieniającego się charakteru migracji – mówi prof. Chłoń-Domińczak, prorektorka ds. nauki Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. – To są wszystko wyzwania, na które trzeba odpowiedzieć w politykach publicznych. Mamy nadzieję, że nasz głos będzie słyszalny” – dodaje.
Prof. Irena Elżbieta Kotowska z SGH, członkini RRL i honorowa przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN, uważa, że nowy skład Rządowej Rady Ludnościowej tworzy zupełnie nowy potencjał. W skład Rady wchodzą aktywni i uznani badacze procesów ludnościowych, zarówno w kraju, jak i za granicą – zaznacza.
„To są ludzie, którzy sami kierują zespołami badawczymi i umieją dostrzegać ważne problemy, ale także przeciwdziałać negatywnym zmianom ludnościowym” – przekonuje prof. Kotowska.
Według niej istotne jest, że w Radzie znalazło się więcej przedstawicieli administracji rządowej zainteresowanych zrozumieniem trudnej sytuacji demograficznej.
Rada została poszerzona o większe grono reprezentantów administracji rządowej, którzy chcą zrozumieć, dlaczego sytuacja demograficzna jest oceniana jako co najmniej trudna – to jest zdaniem ważne.
„Przed nami stoi zadanie nie tylko przekazania naszej wiedzy o procesach demograficznych przy wsparciu tych reprezentantów administracji rządowej, ale także przekonanie ich, jak ważne są odpowiednie decyzje, czasami bardzo trudne politycznie. Potrzebna nam jest wizja działania, odwaga w podejmowaniu niełatwych decyzji i zaangażowanie” – wylicza ekspertka.
Prof. dr hab. Piotr Błędowski, zastępca przewodniczącej RRL i dziekan Kolegium Ekonomiczno-Społecznego SGH, jest zdania, że jednym z głównych wyzwań stojących przed Radą jest włączenie polityki ludnościowej w główne nurty polityk publicznych państwa. Konieczne jest dostosowanie się do zmieniającej się struktury społeczeństwa, w tym starzenia się populacji, poprzez m.in. restrukturyzację polityki zdrowotnej i społecznej.
Według Prof. dr hab. Piotra Błędowskiego, zastępcy przewodniczącej RRL i dziekana Kolegium Ekonomiczno-Społecznego SGH, istotnym wyzwaniem dla Rady jest umiejscowienie polityki ludnościowej w centrum zainteresowania państwa, w ramach głównych nurtów polityk publicznych. Konieczne jest podjęcie działań mających na celu radzenie sobie z wyzwaniami, takimi jak starzenie się społeczeństwa, poprzez m.in. przedefiniowanie polityki zdrowotnej i społecznej.
Rządowa Rada Ludnościowa ma wiele zadań do wykonania. Według prof. Elżbiety Gołaty, wiceprzewodniczącej RRL i przewodniczącej Komitetu Nauk Demograficznych PAN, najważniejsze jest udzielenie odpowiedzi na pytanie, ilu nas jest.
„Oszacowanie liczby ludności Polski jest bardzo skomplikowane, a administracja, interesariusze, włodarze miast są zainteresowani tym, ilu mają mieszkańców, jaka jest ich struktura płci, wieku, gdzie mają być przedszkola, gdzie żłobki, gdzie potrzebna opieka dla osób starszych, jakie jest zużycie wody, energii” – wskazuje prof. Gołata.
Jednym z wyzwań jest zapewnienie młodym ludziom możliwości planowania rodziny i równoczesnego rozwijania kariery zawodowej. Rada uważa, że powinniśmy działać na rzecz stworzenia miejsc opieki dla dzieci, szkół oraz instytucji opieki nad osobami starszymi, aby wspierać młodych ludzi w łączeniu życia rodzinnego z zawodowym.
„W ciągu dekady Polska stała się krajem emigracji netto, czyli więcej osób do nas przyjeżdża niż emigruje. Stało się to wcześniej, niż zakładaliśmy, wpłynęła na to dobra sytuacja gospodarcza i czynniki zewnętrzne” – mówi prof. Paweł Kaczmarczyk (Uniwersytet Warszawski), członek Rządowej Rady Ludnościowej.
Rządowa Rada Ludnościowa uważa, że kwestia przyszłości jest obecnie jeszcze bardziej istotna.
Zmienia się również proporcja między liczbą młodszych i starszych członków społeczeństwa, co będzie miało trwałe konsekwencje przez wiele dziesięcioleci. W ciągu najbliższych 30-40 lat spodziewamy się znacznego wzrostu liczby osób starszych. Badania naukowe wykazują, że po osiągnięciu 80. roku życia sytuacja życiowa, materialna, rodzinna i zdrowotna osób starszych często ulega pogorszeniu.
W związku z tym, Rządowa Rada Ludnościowa uważa, że konieczne jest podjęcie działań mających na celu odpowiednie przygotowanie społeczeństwa na te zmiany demograficzne.
„Do tego się trzeba przygotować i jednym z zadań Rządowej Rady Ludnościowej jest zaproponowanie rozwiązań” – przekonuje prof. Błędowski.
Rządowa Rada Ludnościowa aktywnie współpracuje z międzynarodowymi organizacjami, takimi jak ONZ, Rada Europy, OECD i innymi, w obszarze problematyki ludnościowej.
Rada została utworzona w 1974 roku, aby przygotować spójne stanowisko Polski przed światowym kongresem ludnościowym. Dzięki tej współpracy możemy lepiej zrozumieć, jak nasze problemy demograficzne wyglądają na tle światowych wyzwań.
„Mamy nadzieję, że raport Rządowej Rady Ludnościowej, który niebawem się ukaże, skłoni naszych rządzących do umieszczenia naszych rekomendacji wysoko na liście działań rządu i samorządów” – podsumowuje prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak.
Dystrybucja: pap-mediaroom.pl