Z analiz PwC wynika, że trend przenoszenia aplikacji informatycznych i danych do chmury publicznej jest już w Polsce dominujący, szczególnie wśród największych organizacji.
„Jesteśmy jeszcze przed boomem na tego rodzaju usługi, ale od dwóch lat obserwowane jest w Polsce gigantyczne przyspieszenie w zakresie kompetencji specjalistów IT oraz oczekiwań firm” – mówił Przemysław Galiński, dyrektor na Europę Środkową i Wschodnią Cloud & Digital PwC, podczas dyskusji, jaka odbyła się 6 czerwca 2022 roku w Centrum Prasowym PAP w Warszawie.
„W ING staramy się, aby entuzjazm do rozwiązań chmurowych nie przesłonił kwestii bezpieczeństwa i świadomego doboru funkcjonalności poszczególnych rozwiązań chmurowych w kontekście zdefiniowanych potrzeb biznesowych. Zachowujemy kontrolę nad migracjami naszych aplikacji do środowisk cloudowych” – podkreślał z kolei dyrektor Pionu Zarządzania Infrastrukturą ING Hubs Poland Andrzej Mikołajczak.
„Testujemy też przenoszenie aplikacji między chmurami, a oparcie całości rozwiązań o kod i w pełni automatyczne instalacje aplikacji mają zapewnić uniezależnienie nas od dostawców chmur” – zapewniał Andrzej Mikołajczak, wskazując, że ING już w momencie przenoszenia części bankowych systemów informatycznych do chmury publicznej wziął pod uwagę strategię ewentualnego wyjścia.
Zdaniem Przemysława Galińskiego, mimo silnego trendu, wykorzystanie rozwiązań chmurowych w Polsce nadal jest stosunkowo małe, „ale dużo firm testuje ten rodzaj usług”. „Praca do nadrobienia jest też w samorządach, ale te z nich, które współpracują z biznesem, bardzo szybko się uczą, jak wykorzystywać obecność w chmurze” – powiedział Galiński.
Wiesław Paluszyński, prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego wskazywał, że wiele przedsiębiorstw i większość samorządów nie zdaje sobie sprawy, że już obecnie korzystają z rozwiązań chmurowych, chociażby używając aplikacji Microsoftu.
Według niego, najbezpieczniejsze dla firm dopiero wchodzących do chmury są rozwiązania hybrydowe, gdzie część danych i systemów opiera się na własnej chmurze prywatnej, część na chmurze publicznej, a część utrzymywana jest na istniejących serwerach fizycznych.
Paluszyński podkreślał, że przewidywalność kosztów i jakość usługi, jak również wysoki poziom cyberbezpieczeństwa przemawiają za korzystaniem z usług chmury publicznej. Kluczowe są jednak wyliczenia ekonomiczne i dobra umowa, regulująca m.in. ochronę danych, a szczególnie danych osobowych.
„Zaufanie pomiędzy dostawcami usług chmurowych i klientami będzie budowane przez długi czas” – przewidywał prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego.
„Firmy oczekują od dostawców większej otwartości, a tymczasem oferty często są sztywne i trudno zrozumiałe dla potencjalnych klientów” – mówił Wiesław Paluszyński. Wskazywał, że klienci boją się też uzależnienia się od dostawcy usług na wypadek gwałtownego wzrostu cen.
Zdaniem Przemysława Galińskiego, aby to zagrożenie zneutralizować trzeba albo mieć przygotowaną strategię wyjścia z chmury w ciągu kilku tygodni, albo wybrać podejście „multicloudowe”, czyli korzystać równolegle z usług kilku dostawców rozwiązań chmurowych. Andrzej Mikołajczak wskazał w tym kontekście, że ING dobiera różnych dostawców w zależności od potrzeb, np. analitycznych czy obliczeniowych.
Według Wiesława Paluszyńskiego, kompetencje i wiedza praktyczna polskich firm przenoszących się do chmury są niewielkie, dlatego też w Polsce obserwujemy raczej mniejsze wdrożenia.
„Główną słabością polskiego rynku nie jest jednak bariera technologiczna, ale niski pozom kultury korporacyjnej i brak umiejętności definiowania procesów w firmach” – mówił prezes PTI.
Z analiz PwC wynika, że 75 proc. organizacji w Polsce oczekuje „jakiejś pomocy w zakresie przechodzenia na rozwiązania chmurowe”. Według szefa PTI, w tym kontekście rolą usługodawców jest oferowanie czytelnych ofert i silnego wsparcia.
Przemysław Wolek, dyrektor Pionu Bezpieczeństwa Cybernetycznego ING Hubs Poland mówił w trakcie debaty, że wdrożenie przez ING rozwiązań chmurowych okazało się dobrą decyzją na okres pandemii, umożliwiając sprawne przejście na pracę zdalną.
Według niego, korzystanie z chmury publicznej od wyspecjalizowanych dostawców przynosi wymierne korzyści.
„To nowoczesne usługi, z którymi trudno konkurować, pod względem tempa rozwoju, szybkiej dostępności, a nawet cyberbezpieczeństwa” – mówił Przemysław Wolek.
„Liczymy, że dojrzałość usług chmurowych pozwoli odciążyć inżynierów ING od zadań, które można subskrybować. Wolimy skupić się nad tym, w czym się specjalizujemy, oraz rozwijać sztuczną inteligencję czy machine learning” – podkreślał dyrektor Pionu Bezpieczeństwa Cybernetycznego ING Hubs Poland.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Źródło wiadomości: pap-mediaroom.pl