Propozycje zmian w finansowaniu Narodowego Funduszu Zdrowia, obejmujące podniesienie składek zdrowotnych dla wszystkich grup społecznych (z budżetu finansowane będą te dla dzieci), zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz opodatkowanie fastfoodów i chipsów, zostały przedstawione podczas prezentacji raportu pt. „10 nowych źródeł finansowania NFZ” opracowanego przez Think Tank SGH dla ochrony zdrowia.
„Będziemy mieli coraz więcej osób starszych, więc wydatki na ochronę zdrowia będą większe” – przekonuje prof. SGH Anna Ruzik-Sierdzińska.
„Wskazujemy różne źródła finansowania, żeby docelowo sprostać ustawowemu zobowiązaniu przeznaczania 7 proc. PKB na zdrowie” – informuje prof. SGH Monika Raulinajtys-Grzybek, kierowniczka Katedry Rachunkowości Menedżerskiej Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i Think Tanku SGH dla ochrony zdrowia. „Mamy nadzieję, że ten raport przyczyni się do dalszych prac nad reformą finansów publicznej ochrony zdrowia w Polsce” – dodaje.
Według raportu Think Tanku SGH, ubezpieczeniowa luka finansowa dla zdrowia w latach 2025-2027 wyniesie łącznie ok. 111,4 mld zł według ekspertów.
Prof. Anna Ruzik-Sierdzińska, ekspertka w obszarze rynku pracy, zauważa, że zmiany demograficzne wymagają dodatkowych funduszy dla systemu ochrony zdrowia.
Raport „10 nowych źródeł finansowania NFZ” został przygotowany przez zespół ekspertów w ramach działalności Think Tanku SGH dla ochrony zdrowia.
Według ekspertów SGH, obecny model ubezpieczeń zdrowotnych wymaga gruntownej przebudowy ze względu na przewidywane zmiany demograficzne i strukturę ludności. Proponowane rozwiązania obejmują podniesienie składek zdrowotnych dla wszystkich grup społecznych oraz waloryzację składek wnoszonych przez rolników.
„Innym rozwiązaniem jest zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Takie działanie zwiększy udział pracujących w strukturze opłacających składki, a zmniejszy udział składek zdrowotnych odprowadzanych od emerytów ze środków ZUS” – informuje prof. SGH Monika Raulinajtys-Grzybek.
Prof. SGH Barbara Więckowska, która współtworzyła raport, sugeruje stopniowy wzrost składki zdrowotnej opłacanej przez pracowników, emerytów i rencistów przez kolejne cztery lata, aż do osiągnięcia poziomu 10 proc.
„Polska to jedyny kraj w Europie, w którym pracodawca nie uczestniczy w opłacaniu składek zdrowotnych pracowników – może warto to zmienić. Możliwe jest także wprowadzenie finansowanych składek zdrowotnych dla dzieci z budżetu państwa” – wylicza współautorka raportu.
Jednym z możliwych pomysłów jest częściowa zmiana modelu opieki zdrowotnej, która pozwoliłaby na rozwój prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, współfinansujących usługi publiczne oraz świadczenia przez pacjentów. Taka koncepcja łamałaby obecną barierę między sektorami prywatnym i publicznym.
Naukowcy z SGH przeprowadzili szczegółowe obliczenia dotyczące spodziewanych korzyści dla systemu opieki zdrowotnej w Polsce w wyniku proponowanych zmian. Według nich, zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn mogłoby przynieść wzrost wpływów NFZ o 5,7 mld zł w okresie 2025-2027. Dodatkowo, wprowadzenie współpłacenia za wybrane świadczenia zdrowotne mogłoby przyczynić się do dodatkowych 2,1 mld zł rocznie (łącznie 6,3 mld zł w okresie 2025-2027).
Zwiększenie składki zdrowotnej o 0,25 punktu procentowego rocznie przez okres 4 lat dla wszystkich płatników oraz ograniczenie preferencyjnego ubezpieczenia w KRUS przyniosłoby łącznie 36,6 miliarda złotych w latach 2025-2027. Dodatkowo, wprowadzenie 2,5-procentowej składki zdrowotnej płaconej przez pracodawców przyniosłoby łącznie 41,9 miliarda złotych w latach 2025-2027. Ponadto, finansowanie składek zdrowotnych dla dzieci z budżetu państwa przyniosłoby NFZ dodatkowe 16 miliardów złotych rocznie (łącznie 48 miliardów złotych w latach 2025-2027).
Artur Białoszewski, dyrektor Ośrodka Strategii i Analiz Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie oraz współautor raportu, argumentuje, że dodatkowe źródła finansowania systemu opieki zdrowotnej, takie jak podatki od tzw. grzechów zdrowotnych, mogą przyczynić się do zwiększenia wpływów budżetu NFZ. W 2024 roku podatki te przyniosły 1,9 mld zł, a ich potencjalny wzrost może zwiększyć wpływy o 2,1-3,0 mld zł w latach 2025-2027.
„Podatek cukrowy i nowy podatek tłuszczowy od fastfoodów i chipsów, oprócz przychodów, polepszy zdrowie populacji” – zauważa Artur Białoszewski.
Według autorów opracowania, wprowadzenie zmian w finansowaniu NFZ będzie trudne ze względu na opór społeczny. Dr. Mirosław Oczkosz uważa, że konieczna jest komunikacja oparta na emocjach, podobnie jak w przypadku rosnących wydatków na bezpieczeństwo.
„Nasz raport ma na celu wywołać dyskusję – trudną, ale nieuniknioną – jaki model publicznej opieki zdrowotnej będziemy mieć w Polsce w kolejnych latach. To zaproszenie do rozmowy” – podsumowała kierowniczka Think Tanku SGH dla ochrony zdrowia.
Zapraszamy do zapoznania się z raportem tutaj: https://www.sgh.waw.pl/sites/sgh.waw.pl/files/2025-03/10-nowychzrodel-finansowania-nfz.pdf
Na podstawie aktualności z serwisu: pap-mediaroom.pl